Mówi się wiara czyni cuda . Bez wiary w siebie w swoje możliwości,a także w powodzenie naszego przedsięwzięcia osiągnięcie celu jest trudne. Od pokoleń brak wiary w siebie powodował cofanie się przed spełnieniem swoich marzeń. Chyba każdy miał w swoim życiu rzecz która przynosiła mu szczęście . Obrazek lub łańcuszek po babci . I w taki właśnie sposób dzieją się wielkie uzdrowienia . Gdy nie ma wiary w Twoim sercu ,która jest nie zachwiana możesz chodzić na miejsca mocy, palić świece poddawać się najróżniejszym praktykom stwierdzając na samym końcu ,że nic nie działało . Tak się dzieje w każdej sferze naszego życia . Jak manifestujesz bratnią duszę aby kroczyć z nią przez swoje życie . Ale w Twoim sercu jest głęboko ukryte przekonanie ,że tak doskonała osoba nie istnieje dla Ciebie . Sprawi to, że nawet jakby taki ktoś pojawił się w twoim życiu poprostu go nie zauważysz. Czy wiary można się nauczyć ?
Oczywiście ,pracując świadomie ze swoimi przekonaniami zmieniasz to co niemożliwe w możliwe . Praca z niemożliwym jest ważną częścią procesu naszego rozwoju . Pod każdą niepewnością kryje się lęk nabudowany na drodze ,którą przebyłeś Ty lub lub Twoi przodkowie . Być może w Twoim rodzie żadna kobieta nie spotkała mężczyzny , który byłby odpowiedzialny . Wtedy Tobie również taki związek będzie ciężko zbudować. Praca z przekonaniami i budowaniem wiary ,nadziei aż w końcu pewności w osiągnięcie naszego celu. Jest drogą do spełnienia naszych marzeń .Wtedy zadziewają się cuda.