Miłość do siebie jest bardzo ważny aspektem naszego rozwoju. Nie kochając siebie nie potrafimy pokochać innych . Jak to się mówi z pustego i Salomon nie naleje . Więc aby móc się dzielić z innymi sami powinniśmy posiadać cnoty składające się na miłość do siebie . Ponieważ miłość zwłaszcza ta bezwarunkowa nie jest miłością samą w sobie . W niej jest zawartych wiele pięknych warości składających się w piękną całość . Jest to napewno poczucie bezpieczeństwa którego wielu osobom bardzo brakuje . Nie mając tej cnoty budujesz relację ze sobą , ale również z innymi z poziomu lęku . Ach ile rozczarowań wtedy kryje się na Twojej drodze życia. Następnym co prowadzi Cię ku spokojowi jest poczucie własnej wartości , ale równiez bycie ważnym . Niektórzy będąc w tym deficycie tak bardzo chcą być zauważeni ,że idą w stronę bycia najważniejszym. Jest teraz taki trend"" bycia najważniejszym i "wszystko mi się należy". Wobraź sobie że idziesz do restauracji i siedzi w niej wiele osób z przekonaniem ,że są najważniejsze. I co się dzieje ? Każdy jest rozczarowany obsługą ponieważ liczył na specjalne traktowanie inne niż wszyscy. Podświadomie taka osoba jest zazdrosna o uwagę kelnera . Zawsze dla niej będzie zbyt długi okres oczekiwania zbyt póżno podane, zimne , a kelner za mało uśmiechnięty.Jest to tak zwana nadkorekcja, czyli prosto rzecz ujmując ego . Kiedy w tej samej restauracji zasiądzie kilka osób które w równowadze wiedzą, że są ważne i inni również są ważni . Atomatycznie kelner reaguje na to dając uważność każdemu z osobna tak , że każdy czuje się dopieszczony i odpowiednio obsłużony . Jest sala pełna osób kochających siebie i innych . W której sali zasiądziesz ? Zależy od Ciebie