Mamy wiele wysokości wibracji . Poczucie winy należy do jednej z najniższych. Obwinianie siebie i innych jest powszechne i uznawane za normę społeczną. Udeżanie się w pierś z poczuciem, że powinniśmy się obwiniać za całe zło świata. Nikomu nawet nie przyjdzie do głowy, że może być coś nie tak . Tymczasem wprowadzanie innych i siebie w tą wibrację jest mocno raniące. Zrzucanie odpowiedzialności za własne błędy. Niektórzy całe życie obwiniaja siebie, za ropad małżeństwa, za śmierć innych, za to co powiedzieli,a czego nie zrobili . Potrafimy czuć się winni nawet za zły humor lub niepowodzenie innych. Ba nawet niektórzy czują się winni za to, że im się powiodło w życiu, a innym nie. I tak cały czas blokujesz tą emocją wiele kanałów świetlistych w swoim ciele. Często wina idzie w parze ze wstydem. Wstyd jest wręcz wymagany społecznie kiedy w naszym mniemaniu ktoś zachowa się w sposób raniący. " Byś się wstydził" lub " Powinien się wstydzić za swoje zachowanie". Którz tego nie zna . Winny Wysoki Sądzie zarzucanego mu czynu. Wybaczenie sobie i innym jest bardzo ważne w procesie zdrowienia. Pod winą kryje się najczęściej wiele innych emocji. Żal, gniew, niemoc, ból po stracie kogoś bliskiego, nienawiść. Jednak to co znane i łatwe się może wydawać wcale łatwe nie jest. Bo o ile zrzucenie winy na innych jest ucieczką od odpowiedzialności. Tak często staje się również powodem wielu chorób. Droga na skróty czasem potrafi być dłuższa i bardziej ciernista niż mogłoby się wydawać.