Widzę to co mam

Widzę to co mam. Widzisz, że masz krzywe zęby . Nie do końca taką figurę jakbyś chciał. Ale jesteś zdrowy. Widzisz swój dom . Może nie jest taki o jakim kiedyś marzyłeś, ale masz gdzie mieszkać. Masz pracę być może też nie do końca taką o jakiej marzyłeś, ale masz dzięki niej finansowe poczucie bezpieczeństwa. Tylko ciągle czujesz tak w środku siebie ,że czegoś ci brakuje. Wtedy zaczynasz patrzeć na innych . Kiedyś patrzyło się na sąsiada teraz patrzy się na media społecznościowe i na to co jest nam przedstawiane w fimach.Zaczynasz idealizować  życie innych. Widzisz że niektórzy są młodsi od Ciebie a osiągnęli już sukces na wielu polach swojego życia. Widzisz piękne domy , super fury i kobiety które nie tracą figury po trzech ciążach. kiedyś był taki serial Bevery Hils 90210. O bogatych nastolatkach którym nic nie brakowało. Już w szkole średniej normą tam było że jeździli do szkoły samochodami. Piękne miłości, super ciuchy. Twoja dusza jest niewinna ona wierzy we wszystko to co widzi nie odróżnia fikcji od rzeczywistości. Tak samo jest z sukcesem innych. Każdy widzi efekt końcowy tego co zostaje mu pokazane . Nie chcemy widzieć drogi jaką inni przeszli żeby to osiągnąć. Myślisz ,że ta droga musiała być ciężka ? Wcale nie. Otwartość tych ludzi na sukces sprawił , że dostrzegli oni możliwości tam gdzie ty ich nie widzisz. Często z pasji zradza się pomysł. Jednak niewiara w to , że może się udać sprawia , że porzucasz swoje marzenia. Myślisz sobie no tak taka gimnastyczka trenowała od dziecka. Gdzie tobie do niej . I nawet nie pomyślisz o tym żeby spróbować. Albo idziesz na pierwsze zajęcia, chodzisz miesiąc dwa i rezygnujesz rozczarowany. Pomimo , że każdy widzi twoje postępy, ty widzisz tylko to że jeszcze nie osiągnąłeś zamierzonego efektu. I tak masz ze wszystkim. Siadasz do medytacji po czym rezygnujesz bo przecież wielcy jogini medytowali od dziecka. Ty tracisz zapał bo już nie jesteś dzieckiem, za długo czekasz na efekty. Wielcy jogini często byli już dorośli kiedy weszli na ścieżkę duchowości. Dyscyplina wewnętrzna i wiara pozwoliły im osiągnąć cudowny stan błogości. Na siłowniach widać wiele osób po 60 które dopiero zaczynają swoją podróż z ćwiczeniami. Pełne pasji i radości że odkryły w sobie ten potencjał. Nigdy nie jest za późno. Twoje przekonania spawiają, że stało się to dla ciebie niemożliwe. Potem oglądasz maraton wktórym wygrywa 80 letnia kobieta . Dowiadujesz się że wcale nie biegała od dziecka. Myślisz sobie łał. I przewijasz dalej rolki tiktoka patrząc na sukcesy innych. Na ich bogactwo wewnętrzne i materialne które  ci pokazują. Codziennie dokonujesz wyboru. Codziennie to ty decydujesz się na wizięcie telefonu do ręki. Patrząc na otwarte możliwości innych może ci być ciężko zobaczyć swoje własne poptencjały.  Z jakiegoś powodu sądzisz że dla ciebie ta droga jest już zamknięta?  Uwierz w siebie i w to , że w każdej chwili swojego życia możesz zmienić wszystko. Nigdy nie jest za późno